Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szataaan
Stały forumowicz
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:58, 30 Sie 2006 Temat postu: co czyta marta? (kolejny interesujący temat) |
|
|
ostatnią książką jaką przeczytała marta było"nawrócenie grzesznika" książkę tą przeczytałam zaledwie w trzy dni. w zasadzie marta nie czyta książek, bo jej się nie chce. ale jak trzeba lekture przeczytać, to stara się przeczytać na czas.
a w ogóle ma ktoś kamienie na szaniec mi pożyczyć??? bo chciałabym już zacząć czytac a nie mam w swoim zbiorze domowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Linda
Wymiatacz postów
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domku:)
|
Wysłany: Śro 21:08, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no wlasnie tez o tym myslalam...trzeba by zacząć chyba bo pani Jola(czy Maria) sie będzie denerwować jak nie przeczytamy..hehe...podobno niezafajne...ciekawe ile osób w całości przeczyta.....a co to tematu to fajny:) ja ostatnmio czytałam 5 część opowiesci z narni, ale mi sie nie chcaiło do końca, i od lipca lezy i czeka na czytanie przez Iwone dalszych rozdiałów...hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mic
Stały forumowicz
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wilkasy
|
Wysłany: Czw 14:13, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Chrumcia napisał: | no wlasnie tez o tym myslalam...trzeba by zacząć chyba bo pani Jola(czy Maria) sie będzie denerwować jak nie przeczytamy..hehe...podobno niezafajne...ciekawe ile osób w całości przeczyta.....a co to tematu to fajny:) ja ostatnmio czytałam 5 część opowiesci z narni, ale mi sie nie chcaiło do końca, i od lipca lezy i czeka na czytanie przez Iwone dalszych rozdiałów...hehe |
Książka zarąbista, przeczytała prawie cała klasa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda
Wymiatacz postów
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domku:)
|
Wysłany: Czw 16:56, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
to fajnie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szataaan
Stały forumowicz
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:00, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jak sobie pomyśle ze w dwa tygodnie mam ją przeczytać to aż mnie skręca... może nie będzie tak źle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mic
Stały forumowicz
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wilkasy
|
Wysłany: Czw 19:27, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
MI się tego nie chciało czytać to wziąłem streszczenie, ale jak zrobiła nam z tego kartkówe to przeczytałem w dwa dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda
Wymiatacz postów
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domku:)
|
Wysłany: Czw 19:39, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
trzeba bedzie zara zwypozyczyc....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 06 Gru 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:07, 13 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Cóż... — zawahała się. — Nie lubię zbytnio jaszczurek, ale kocham węże. Mam małego pytona...
— Czy zje pani ze mną jutro kolację? — zaproponował wyraźnie zachwycony Davis.
— Powiedziałam, że lubię węże — podkreśliła. — I mam jednego węża w mieszkaniu.
— A ja mam czteroipółmetrowego pytona imieniem Harry — odparł Davis. — Mam go od dzieciństwa. Moglibyśmy porozmawiać o herpetologii.
— Naprawdę?! — Maggie promieniała.
— Naprawdę. Czy jest pani gotowa? Odwiozę panią do domu.
— Przyjechałam tu samochodem — zawahała się Maggie.
— Przyślę tutaj kogoś po pani samochód — Davis wstał. — Skontaktuję się z panią, jak tylko otrzymam dalsze informacje o Harrisach. A na razie, rano pojawi się u pani Turek. Jest bardzo miły. Proszę dać mu od czasu do czasu kanapkę, a on za panią umrze. Dobrze?
— Dobrze — odparła Becky z lekką niechęcią. — Czy Rourke z nim przyjdzie? — spytała bezradnie.
Davis przyglądał się Becky i uśmiechnął do siebie.
— Może przyjedzie. Proszę na siebie uważać. Przepraszam, że kradnę pani gościa, ale kobieta, która lubi węże, jest tak rzadkim zjawiskiem, iż nie można przejść koło niej obojętnie.
— Rozumiem — roześmiała się Becky i podała mu rękę. — Dziękuję panu, panie Davis.
— Cała przyjemność po mojej stronie.
Granger Cullen wstał i wyciągnął do adwokata dłoń.
— Czy pan kiedykolwiek uprawiał zapasy? — spytał. — Wygląda pan jak zapaśnik.
— Grałem w piłkę na uniwersytecie Georgia — uśmiechnął się Davis. — Ale to było k
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|